Wielu podatników zadaje sobie pytanie, czy mogą zastrzec w umowie, że nie będą przyjmowali podzielonych płatności (split payment) i przewidzieć kary dla kupującego, gdy z tego systemu skorzysta. Na to pytanie należy odpowiedzieć przecząco.
Z art. 3531 Kodeksu cywilnego wynika, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.
Strony umowy nie mogą więc naruszać norm prawnych tworzących obowiązujący system prawa. Pewne ograniczenia mogą wynikać z różnych gałęzi prawa, w tym z przepisów prawa podatkowego czy bankowego. Zgodnie z art. 58 Kodeksu cywilnego czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy jest zasadniczo nieważna.
Ustawa o VAT odnosi prawo wyboru do podatników, „którzy otrzymali fakturę z wykazaną kwotą podatku”.
Skoro mechanizm ten można stosować w sposób wybiórczy, to znaczenie będzie miała nie umowa, lecz decyzja nabywcy podejmowana każdorazowo w obliczu opłacenia konkretnej transakcji. Nabywca towaru czy usługi zdecyduje zatem, którą fakturę zapłaci z zastosowaniem mechanizmu podzielonej płatności i wobec którego dostawcy zastosuje ten mechanizm. Jeśli więc kupujący zdecyduje się uiścić należność na zasadzie split payment, to odbiorca przelewu nie ma na to wpływu. Zatem zastrzeżenie umowne co do „rezygnacji nabywcy” z podzielonej płatności nie będzie ważne i skuteczne. Nabywca towaru czy usługi ma tym samym zagwarantowaną ustawowo swobodę wyboru, jak dokona płatności za fakturę.
Nie można również przyjąć, że jeśli nabywca nie wywiązałby się z zobowiązania zawartego w umowie, to mógłby ponosić odpowiedzialność. Zgodnie z art. 471 Kodeksu cywilnego dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Nie można jednak wywodzić roszczeń z nieważnych postanowień umownych (jako sprzecznych z przepisami prawa podatkowego czy poniekąd i bankowego). Idąc dalej – kontrahent może dochodzić naprawienia szkody wynikającej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (tą szkodą byłoby np. pogorszenie płynności finansowej) tylko wtedy, gdy strony łączyła ważna umowa.